Trochę czasu już minęło od kiedy zaprezentowałem Wam artystę, na którego w myśl bloga warto zwrócić uwagę, a jak wiadomo taka zniewaga wpisu wymaga :-). Dzisiejsza notka będzie poświęcona polskiemu kompozytorowi, producentowi muzycznemu, instrumentaliście jakim jest Mikołaj Bugajak, w środowisku muzycznym szczerzej znany jako Noon.
Pracy Noon'a po raz pierwszy miałem okazję wysłuchać na legendarnej płycie "Światła Miasta" - Grammatika. Jako producent muzyczny był on tam oczywiście odpowiedzialny za podkłady pod teksty. Pamiętam, że zrobiły one (i nadal robią) na mnie wielkie wrażenie, czasami nawet skradały cały numer i były powodem dla którego zacząłem szukać dalej jego produkcji i poznawać zupełnie nowy dla mnie gatunek muzyki.
Noon wydał 4 solowe płyty. Wszystkie w klimatach Trip-hop, electro, downtempo. Nie potrafię opisać co czuję słuchając tych kawałków. Wiem tylko, że za każdym razem gdy sięgam po te piosenki to jak ciężko by nie było, na twarzy zawsze pojawia się uśmiech a w głowie zaczyna panować błogi spokój. Ponad to uwielbiam ten moment kiedy, słuchasz już jakiś czas artysty (choć Noona znam już z dobre kilka lat), a tu za rogiem pojawiają się nowe, w dalszym ciągu nieodkryte dzieła.
Kiedy wybierałem piosenki które mógłbym (jak zawsze) wkleić tu jako zachętę, zauważyłem, że naszego rodaka doceniają również słuchacze z innych krajów. Jak widać sztuka broni się sama ;-)
Tradycyjnie, na samym końcu zapraszam do wysłuchania:
Noon - Dakent
Na samym końcu odsyłam do poprzednich części cyklu "O muzyce" sprawdź:
Bon Iver, Clark, Soley
Noon wydał 4 solowe płyty. Wszystkie w klimatach Trip-hop, electro, downtempo. Nie potrafię opisać co czuję słuchając tych kawałków. Wiem tylko, że za każdym razem gdy sięgam po te piosenki to jak ciężko by nie było, na twarzy zawsze pojawia się uśmiech a w głowie zaczyna panować błogi spokój. Ponad to uwielbiam ten moment kiedy, słuchasz już jakiś czas artysty (choć Noona znam już z dobre kilka lat), a tu za rogiem pojawiają się nowe, w dalszym ciągu nieodkryte dzieła.
Kiedy wybierałem piosenki które mógłbym (jak zawsze) wkleić tu jako zachętę, zauważyłem, że naszego rodaka doceniają również słuchacze z innych krajów. Jak widać sztuka broni się sama ;-)
Tradycyjnie, na samym końcu zapraszam do wysłuchania:
Noon - Dakent
Noon - Quest
Noon - Gry studyjne (ostatnio mój ulubiony, katuję cały czas ;-))
Na samym końcu odsyłam do poprzednich części cyklu "O muzyce" sprawdź:
Bon Iver, Clark, Soley
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz