środa, 5 września 2012

Kino #1 Moon



Wielkim fanem filmów sci-fi nie jestem, ale muszę przyznać, że Moon zrobił na mnie duże wrażenie. Film opowiada o pracowniku - Sam Bell jednego z największych koncernów energetycznych który jako jedyny sprawuje nadzór nad wydobyciami złóż na księżycu. Towarzyszy mu jedynie coś w rodzaju komputera z super rozwiniętą AI. Pewnego dnia Sam odkrywa, że nie jest jedynym człowiekiem na zimnej skorupie. Więcej fabuły zdradzać nie będę, powiem tylko, że nic do końca nie jest w filmie takie jakie się wydaje. Otoczka filmu jest naprawdę ładna, dobra gra aktorska oraz sceneria sprawiają, że widz sam może poczuć odosobnienie z którym już od prawie 3 lat zmaga się protagonista. Jak każdy film również i ten posiada wady i niedociągnięcia, jedną z nich jest m.in dziwne zachowanie grawitacji :-) ale to szczegóły. Myślę, że osoba która interesuje się tego typu produkcjami znajdzie coś dla siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz