piątek, 21 grudnia 2012

Jeremy Clarkson - "Wytrącony z równowagi" mini recenzja




Gdzieś na początku miesiąca dałem Wam znać, że udało mi się wygrać  książkę w konkursie na oficjalnym fan-page'u TopGear. I chociaż przeczytałem zaledwie połowę, to już teraz mogę wyrazić swoje zdanie na jej temat. A to dlatego, że...

nic mnie już w niej nie zaskoczy. Na książkę składają się felietony Clarksona które ukazywały się od 2008 roku. Każdy następny rozdział to kolejny felieton który zajmuje około 3-4 stron. Wpływa to więc na szybkość czytania i szybko uzależnia, na dobrze znanej zasadzie:  "dobra, jeszcze tylko jeden i kończę".
Warto zaznaczyć też, że to zdanie może wypowiedzieć tylko osoba która interesuje się motoryzacją, a to dlatego, że każda sytuacja opisywana przez Jeremiego zostaje przyrównana do określonego samochodu. Czyli na przykład: zaczynamy od opisu kupna nowej mikrofalówki przez Clarksona i idących za tą czynnością różnych często śmiesznych sytuacji, a kończymy na Ferrari 458 italia*. Nie jest więc to pozycja dla ludzi których ta branża nie interesuje, bo o ile pierwsze strony czyta się dobrze, to na kolejnych można odczuć lekkie uczucie znużenie tematem i utartym schematem.

Z "Wytrąconym z równowagi" nie mogę tak jak z innymi książkami usiąść na kilka godzin w fotelu i po prostu utonąć w treści. Ma to jednak swoją zaletę - znacznie zmniejsza ryzyko, że "pęknie" ona w tydzień, dzięki czemu mam ją na dłużej. Idealnie nadaje się ona do czytania podczas jazdy autobusem, pociągiem, czekając na kolejny wykład, czy na samym wykładzie.

Ostre pióro, błyskotliwy humor, pełna pasji narracja - czyli zdanie zaznaczone na okładce, w pełni przekłada się na treść książki. Każdy kto choć trochę zna Clarksona wie czego się po nim spodziewać. Mamy tu paczkę pełną przezabawnych sytuacji, określeń, porównań które sprawiają, że nawet w nieciekawy dzień, po przeczytaniu kilku tekstów humor natychmiast powraca.

A teraz idę sobie machnąć jeden rozdział. Trzymajcie się! ;)



*sytuacja wymyślona na szybko przeze mnie (ale dokładnie tego typu się tam pojawiają)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz